Zalipie – malowana wieś

Zalipie to niewielka, zdawałoby się niepozorna wieś, położona w województwie małopolskim, na Powiślu Dąbrowskim. Latem miejscowość rozkwita tysiącami kwiatów, wydaje się wprost w nich tonąć, zachwycając feerią barw i różnorodnością kształtów. Kwiaty zdominowały tu nie tylko przydrożne ogródki, ale też ściany domów, ogrodzenia, płoty, studnie, psie budy i niemal całe wyposażenie wnętrz. Ręcznie malowane, proste wzory kwiatowe, bukiety, wianki i girlandy wypełniają całą wolną przestrzeń, przyciągają uwagę i zapraszają do wnętrz domów.

Dla Zalipian kwiaty to nie tylko ładna, wykonywana hobbystycznie dekoracja. To tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie i sposób na życie. Początkowo zalipiańskie malarki malowały tylko okopcone ściany wokół pieca: zabielały brudne miejsca wapnem i na tzw. „peckach” wykonywały różnorodne wzory. Z czasem zdobienia zaczęły się rozprzestrzeniać, stopniowo ogarniając okna, drzwi i powały, by w końcu wyjść na zewnątrz. Po wojnie zalipiańska tradycja zaczęła zanikać, dlatego w 1948 roku zainicjowano konkurs, w którym brało udział ponad osiemnaście ręcznie malowanych chałup. Konkurs odbywa się do dziś. Obecnie jednak, jak podkreślają zalipiańskie malarki, nie nosi on znamion rywalizacji.  Kategorii jest wiele, a nagród przyznaje się tyle, że otrzymują je prawie wszyscy.

Największe zasługi dla promocji zalipiańskiego stylu malowania miała znana, niezwykle utalentowaną malarka, Felicja Curyłowa (1904−1974), której twórczość dzięki staraniom etnografów i okolicznych malarek przetrwała do dziś. Po śmierci artystki ozdobioną przez nią zagrodę kupiła „Cepelia”, a w 1978 r. jej dom otwarto już jako nową filię Muzeum Okręgowego w Tarnowie.

Zalipie jest wsią powszechnie znaną, a zalipiańskie kwiaty można odnaleźć nawet w Krakowie. W latach 70. otwarto tu kawiarnię „U Zalipianek” (ul. Szewska 24), której wnętrze zdobią florystyczne dekoracje rodem z Zalipia.

  • Finansowanie:



    Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego